Uwielbiam, kiedy mogę mówić o starszym filmie, który moim zdaniem jest dziś równie dobry, jak w dniu premiery. „Carrie” z 1976 roku to pierwszy film powstały na podstawie książki Stephena Kinga, a ciekawostką jest, że „Carrie” to również pierwsza wydana powieść Kinga. Ciekawe, czy gdyby „Carrie” nie odniosła takiego sukcesu, dostalibyśmy tyle ekranizacji Kinga przez te wszystkie lata?
Jak pobrać Carrie (1976)
Carrie miała premierę 3 listopada 1976 roku. Film można pobrać lub obejrzeć w streamingu z platformy cyfrowej. Kliknij przycisk pobierania na końcu tej recenzji i dokonaj wyboru. Jeśli podoba Ci się ten film, sprawdź także inne ekranizacje dzieł Stephena Kinga jak To, Podpalaczka czy Smętarz dla Zwierząków.
Recenzja filmu – Klasyk grozy, który wciąż się broni
Naprawdę nie wiem, co jeszcze mogę powiedzieć, czego już nie powiedziano o tym klasyku. Słowo „klasyk” jest nadużywane w kontekście starszych filmów, ale tutaj po prostu nie ma lepszego określenia! Widziałem ten film wiele, wiele razy, ale scena balu na końcu nadal robi na mnie ogromne wrażenie – jak za pierwszym razem.
Historia Carrie White – Tragiczna i potężna opowieść grozy
Podstawy fabuły są proste – mamy 16-letnią licealistkę o imieniu Carrie White. W tej roli występuje Sissy Spacek i powiedzieć, że jest świetna, to jak nic nie powiedzieć. Carrie dostaje pierwszej miesiączki w szkole i wpada w panikę, przez co zostaje wyśmiana przez „fajne dzieciaki”, co kończy się dla nich karą. Jedna z nich, Chris, zostaje wyrzucona z balu maturalnego i postanawia się na Carrie zemścić! Chris chce ją publicznie upokorzyć podczas balu jako akt zemsty i znęcania się.
Jednak to nie tylko w szkole Carrie ma ciężko. Jej psychopatyczna, ultra religijna matka Margaret jest dla niej okrutna – zamyka ją w szafie, by ta błagała Boga o przebaczenie. Życie Carrie zmienia się, gdy odkrywa, że ma zdolności telekinetyczne i zaczyna uczyć się, jak je kontrolować. Wszystko prowadzi do epickiej sceny balu, gdzie Carrie, dotychczas ofiara, wpada w szał i rozpętuje piekło.
Carrie (1976) – Osobiste doświadczenie z filmem
Wszyscy znają już historię Carrie. Jednak chciałem podzielić się własnym doświadczeniem. Film miał premierę pod koniec lat 70., ale ja zobaczyłem go dopiero we wczesnych latach 90. – miałem wtedy chyba 12 lat i złapałem go w telewizji późno w nocy. Byłem totalnie oczarowany. Scena balu była niesamowita, a końcówka, gdzie wydaje się, że Carrie wychodzi z grobu, sprawiła, że podskoczyłem ze strachu!
Choć nie była to pierwsza adaptacja Stephena Kinga, jaką widziałem, „Carrie” była jedną z moich ulubionych przez całe nastoletnie lata. W końcu zdobyłem starą kasetę VHS i oglądałem ją na okrągło! To był jeden z tych filmów, które oglądaliśmy z przyjaciółmi podczas naszych horrorowych maratonów.
Najlepszy sposób na oglądanie Carrie dziś
Kilka lat temu Arrow Video wydało fantastyczną wersję Carrie w 4K i jest świetna. Jakość obrazu jest bardzo dobra – może nie przeskok gigantyczny względem Blu-Raya, ale zauważalny. Dźwięk przestrzenny robi niesamowite wrażenie, szczególnie podczas sceny balu! Dodatkowo wydanie zawiera ciekawe dodatki i parę fizycznych gadżetów.
Na koniec – Horror, który trzeba zobaczyć
Mógłbym obejrzeć Carrie dziś wieczorem i świetnie się bawić, a potem za kilka tygodni znów i nadal się bawić. Może nie jest to mój absolutnie ulubiony film na podstawie Kinga (tym jest „To”), ale jest bardzo wysoko na liście najlepszych ekranizacji Stephena Kinga. Nie przychodzi mi do głowy nic, co by mi się w tym filmie nie podobało – no, może niepotrzebny sequel sprzed dwóch dekad, ale za to ten film nie ponosi winy!
