Dziś mam dla Was coś naprawdę ciekawego – Doktor No z 1962 roku, czyli pierwszy film, w którym Sean Connery wcielił się w legendarnego agenta Jamesa Bonda. Doktor No to nie tylko debiut Connery’ego w tej roli, to także pierwszy w historii film o Jamesie Bondzie. Kiedy się nad tym zastanowić, to jeden z najważniejszych filmów wszech czasów. To właśnie tutaj pada kultowe zdanie: „Bond. James Bond”, które stało się znakiem rozpoznawczym serii na długie dekady.
Jak pobrać Doktora No
Doktor No miał swoją premierę 5 października 1962 roku. Film można pobrać lub obejrzeć na platformie cyfrowej. Kliknij przycisk „Pobierz” na końcu tej recenzji i sprawdź dostępność.
Recenzja filmu
Szczerze mówiąc, dorastałem oglądając filmy o Bondzie w bardzo przypadkowej kolejności – lubiłem je, ale nigdy nie byłem wielkim fanem. Doktora No obejrzałem wiele lat po tym, jak znałem już większość filmów z Rogerem Moore’em. Dlatego nie mam do tego filmu żadnego sentymentu i przez długi czas nie miałem o nim wyrobionego zdania – ani pozytywnego, ani negatywnego. Jednak niedawno postanowiłem obejrzeć wszystkie filmy o Bondzie w kolejności i ten okazał się naprawdę dobrą zabawą.
Wpływ Doktora No na serię o Bondzie
Można powiedzieć, że największa frajda wynikała z faktu, że to pierwszy film z tej serii. Ale byłoby to trochę niesprawiedliwe – owszem, kolejne filmy były większe i bardziej widowiskowe, ale ten wciąż jest udanym filmem szpiegowskim. Po maratonie z Bondami Rogera Moore’a, Doktor No wydaje się znacznie skromniejszy, ale mimo to obecne są tu wszystkie klasyczne elementy stylu Bonda.
Większość akcji toczy się na Jamajce. Agent MI6 na Jamajce zostaje zamordowany wraz ze swoją sekretarką. Okazuje się, że prowadził śledztwo w sprawie tajemniczych zakłóceń radiowych. Po jego śmierci M wysyła Bonda, by zbadał sprawę na miejscu. Scena z Bondem w kasynie oraz pierwsza oficjalna dziewczyna Bonda – Sylvia Trench (grana przez Eunice Gayson) – są dziś kultowe. Choć niektórzy twierdzą, że technicznie rzecz biorąc, to Honey Ryder była pierwszą bondowską dziewczyną.
Misja Bonda w Doktorze No
Wracając do tematu – Bond udaje się na Jamajkę i niemal od razu ktoś próbuje go zabić. Jako że to pierwszy film z serii i powstał na początku lat 60., sceny akcji są raczej stonowane w porównaniu z późniejszymi częściami. Mimo to nie brakuje typowo bondowskich momentów, w których agent pokazuje klasę i spryt.
Za wszystkim stoi złowrogi Doktor No. To świetny pierwszy przeciwnik Bonda – ma metalowe dłonie i używa technologii fal radiowych, by storpedować amerykańską misję kosmiczną, siejąc przy tym spustoszenie w imię organizacji SPECTRE (tej samej, która pojawia się później m.in. w filmie z 2015 roku). To typowy szalony naukowiec, który jest jednocześnie bardzo charyzmatyczny. Dla mnie dobry film o Bondzie musi mieć dobrego złoczyńcę – a Doktor No zdecydowanie takim jest.
Czy warto dziś oglądać Doktora No?
Przez długi czas odwlekałem seans, sądząc, że film się mocno zestarzał. Na szczęście się pomyliłem – to była świetna rozrywka. Nie jest to mój ulubiony Bond, ale jak na debiut postaci, trudno było o lepszy start. Po prostu jest wiele innych filmów o Bondzie, które lubię bardziej niż ten.
© 1962 Columbia Pictures Industries, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.