Pierwsze cztery filmy z serii Halloween są świetne, a niedawno mówiłem o tym, jak bardzo podobał mi się Halloween 4: Przekleństwo Michaela Myersa i jak zapoczątkował trylogię Thorn. Halloween 5: Zemsta Michaela Myersa to był chaos. Imponujące, jak szybko go zrealizowano, ale nadal to była porażka. Halloween 5 nie poradził sobie dobrze w box office i zebrał fatalne recenzje, przez co szósta część ugrzęzła w piekle produkcyjnym na wiele lat.
Jak pobrać Halloween 6: Przekleństwo Michaela Myersa
Halloween 6: Przekleństwo Michaela Myersa miał premierę 29 września 1995 roku. Możesz pobrać lub obejrzeć film na platformie cyfrowej. Kliknij przycisk „Download” na końcu tej recenzji i wybierz swoją opcję.
Recenzja filmu
Długo wyczekiwany powrót rozczarowuje
Halloween 5 wyszedł w 1989 roku, ale Michael Myers powrócił dopiero w 1995! Można by pomyśleć, że dodatkowy czas produkcji pomoże, ale tak się nie stało. Halloween: Przekleństwo Michaela Myersa to słaby film i najważniejsze, co można o nim powiedzieć, to że był to debiut filmowy Paula Rudda (…) oraz ostatni występ Donalda Pleasence’a jako doktor Loomis, który zmarł kilka miesięcy przed premierą.
Kult Thorn i pogmatwana mitologia
Akcja toczy się kilka lat po wydarzeniach z piątki. Człowiek w czerni, który wcześniej pojawił się bez wyjaśnienia, powraca. Okazuje się, że jest częścią kultu skupionego wokół Michaela Myersa, który ma zabijać członków swojej rodziny, by ocalić ludzkość… To wszystko jest zagmatwane, bez sensu i jako pomysł – bardzo słabe.
Klątwa krwi, która nie działa
Cały wątek kultu i tej klątwy w ogóle mnie nie przekonuje. Tajemniczy człowiek w czerni (którego tożsama okazuje się rozczarowująca) uwięził Michaela i Jamie. Jamie rodzi dziecko i udaje jej się uciec. Oczywiście, Michael również zostaje uwolniony i rusza za nią oraz dzieckiem, by ich zabić, ponieważ są jego rodziną.
Debiut Paula Rudda i ostatni występ Pleasence’a
Spoiler – film nie jest dobry, więc trudno mówić o psuciu zabawy – Michael zabija Jamie, ale dziecko trafia pod opiekę Tommy’ego Doyle’a (tego samego chłopca, którego Lori babysitowała w oryginalnym Halloween), którego gra Paul Rudd. Tommy próbuje chronić dziecko przed Michaelem i kultem.
Tak zły, że aż dobry?
Kocham Paula Rudda. Jak można go nie lubić? Jest jednym z najbardziej uroczych aktorów! Ale jego gra tutaj to coś, co nadaje się na parodię – widać jego charyzmę, ale sama postać Tommy’ego nie jest specjalnie interesująca. Do tego nadnaturalny klimat tej części wypada bardzo sztucznie i wymuszenie.
Wersja kinowa vs. wersja producenta
To, co opisałem, to wersja kinowa Halloween 6. Jest też wersja producencka i ta – o dziwo – jest jeszcze gorsza! Niektórzy twierdzą, że jest lepsza, ale usunięto z niej kilka fajnych scen śmierci, a nadnaturalne wątki są jeszcze bardziej dziwaczne. Warto mieć jako ciekawostkę w kolekcji, ale jeśli masz obejrzeć ten film – sięgnij po krótszą wersję kinową.
Ranking w ramach serii Halloween
Na początku recenzji pewnie powiedziałbym, że Halloween 5 i 6 są równie słabe. Jednak po namyśle szósta część wypada gorzej, a jeśli liczyć wersję producencką – to zdecydowanie najgorszy film z serii. Jeśli kiedyś znowu zrobię maraton Halloween, obejrzę cztery pierwsze części, pominę 5 i 6, i przejdę dalej.