Dorastając jako dziecko, uwielbiałem animowany serial Inspektor Gadżet. To była sobotnia klasyka, a co tydzień liczyłem, że może w końcu zobaczę, jak Dr. Claw wygląda naprawdę. Ten animowany serial z lat 80. miał też niesamowicie wpadający w ucho motyw przewodni — moim zdaniem jeden z najbardziej pamiętnych z całej dekady.
Jak pobrać Inspektora Gadżeta (1999)
Film Inspektor Gadżet miał premierę 23 lipca 1999 roku. Możesz go pobrać lub obejrzeć w streamingu na Disney+. Kliknij przycisk „Download” na końcu tej recenzji i wybierz swoją opcję. Jeśli lubisz xxxx, sprawdź też jego inne filmy – film jeden i film dwa.
Recenzja filmu
Minęła ponad dekada, zanim Disney przeniósł Inspektora Gadżeta na wielki ekran w 1999 roku. Zrobiłem małe dochodzenie po obejrzeniu filmu i okazało się, że ten projekt był początkowo uznawany za naprawdę duży. Rozważano wielu znanych aktorów, a w pewnym momencie Steven Spielberg miał być nawet producentem wykonawczym!
Myślę, że temu filmowi przydałby się ktoś taki jak Spielberg. Jeśli dorastałeś na kreskówce z lat 80., ten film może cię bardzo rozczarować. Sprawiedliwie trzeba przyznać, że Matthew Broderick jako Gadżet jest całkiem niezły i robi, co może z tym, co dostał. Jednak film traktuje siebie zbyt poważnie.
Ton i humor w Inspektorze Gadżecie (1999)
Nie zrozum mnie źle — są tu zabawne momenty, a oglądanie, jak Inspektor źle korzysta ze swoich gadżetów, jest całkiem fajne. Ale 90% filmu to stracony potencjał. Główna oś fabularna opiera się na tym, że Dr. Claw (który na początku jest zwykłym bogaczem o imieniu Sanford Scolex) chce przejąć technologię Gadżeta opracowaną przez Artemusa Bradforda i jego córkę Brendę. Rupert Everett nie jest fatalny jako Scolex/Dr. Claw, ale przez większość filmu widzimy jego twarz, co odbiera mu aurę klasycznego złoczyńcy z kreskówki.
Zmiany w kluczowych postaciach
Ogromną częścią kreskówki była siostrzenica Gadżeta, Penny, i ich pies Brain, którzy faktycznie rozwiązywali sprawy. Michelle Trachtenberg jest urocza jako Penny, ale ta postać, podobnie jak Dr. Claw, nie przypomina tej z kreskówki, którą oglądaliśmy w sobotnie poranki.
Odejście od klasycznej formuły
Rozumiem, że coś trzeba było zmienić, ale mam wrażenie, że w przypadku Inspektora Gadżeta poszli zdecydowanie za daleko. Widziałem na pewno gorsze filmy familijne niż ten, ale w tamtym czasie — i nawet teraz, po tylu latach — ten film to zmarnowana szansa i spore rozczarowanie.
Happy Meal od McDonald’s
Jeszcze zanim zakończę, muszę wspomnieć o współpracy z McDonald’s przy okazji Happy Meal związanym z filmem. Z jednej strony było to fajne — można było dostać losowy element ciała Gadżeta, np. noga była długopisem, a celem było zebranie wszystkich części i złożenie figurki Inspektora. Choć pomysł był ciekawy, to dla dzieci, które nie chciały zbierać całości, otrzymanie np. samej nogi było dość dziwne.
Ostateczne wrażenia
Jak wspomniałem, Inspektor Gadżet nie jest filmem tragicznym, ale lepiej będzie obejrzeć kilka odcinków kreskówki z dziećmi niż ten film. Co ciekawe, wydany kilka lat później sequel bezpośrednio na DVD — Inspektor Gadżet 2 — jest lepszy niż oryginał! Nie jest świetny, ale ma dużo więcej z tej kreskówkowej głupkowatości, która sprawiała, że serial był tak zabawny.
