Wychowałem się, oglądając Star Trek: Następne pokolenie, ale doceniałem też oryginalną serię, szczególnie filmy na jej podstawie. Jednak Star Trek: Pokolenia to pierwszy film ze Star Treka, który zobaczyłem w kinie — i miałem wrażenie, że to jest „mój” film Star Trek, jeśli wiesz, co mam na myśli.
Jak pobrać Star Trek: Pokolenia
Star Trek: Pokolenia miał premierę 18 listopada 1994 roku. Film możesz pobrać lub obejrzeć na platformie cyfrowej. Kliknij przycisk Download na końcu tej recenzji i wybierz swoją opcję. Jeśli spodoba Ci się ten film, sprawdź też oryginalne filmy z serii:
- Star Trek
- Star Trek II: Gniew Khana
- Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka
- Star Trek IV: Powrót na Ziemię
- Star Trek V: Ostateczna granica
- Star Trek VI: Wojna o pokój
Recenzja filmu
To był prawdziwy moment przekazania pałeczki. Chociaż Następne pokolenie było już dobrze ugruntowane, to właśnie ten film oficjalnie przekazał kinową pałeczkę załodze pod dowództwem Jean-Luca Picarda, zastępując Kirka i spółkę. Wokół premiery było dużo szumu i byłem niesamowicie podekscytowany, że zobaczę ten film w kinie. Perspektywa współpracy tych dwóch kultowych kapitanów była niesamowita.
Epickie otwarcie: bohaterski moment kapitana Kirka
Na samym początku dostajemy świetną scenę, w której kapitan Kirk poświęca się, by uratować sytuację — pokazując się jako odważny i szlachetny bohater. Film świetnie ukazuje, kim naprawdę jest Kirk, zwłaszcza dla widzów wychowanych na Następnym pokoleniu, którzy mogli nie znać dobrze oryginalnej serii.
Pojawienie się kapitana Picarda i nowej załogi
Przenosimy się w przyszłość do nowej załogi Enterprise dowodzonej przez kapitana Picarda i sytuacja nie wygląda najlepiej. Głównym antagonistą jest Tolian Soran grany przez Malcolma McDowella. Soran pragnie powrócić do miejsca zwanego Nexus — innego wymiaru, przypominającego raj, w którym spełniają się wszystkie marzenia. Problem w tym, że aby to osiągnąć, doprowadza do katastrof, w tym zniszczenia całego systemu planetarnego.
Misja Enterprise: ratowanie wszechświata
Załoga Enterprise musi wkroczyć do akcji, aby powstrzymać Sorana. Są też inne wątki, ale główną atrakcją jest współpraca Kirka i Picarda, którzy muszą wspólnie ocalić sytuację. Pierwsze spotkanie tych dwóch legendarnych postaci to czysta radość dla fanów — trudno nie uśmiechnąć się w tej scenie.
Nostalgia i pierwsze wrażenia
Gdy oglądałem ten film po raz pierwszy, bardzo mi się podobał, ale ogromna część tej radości wynikała z połączenia dwóch uniwersów Star Treka. Kupiłem go na VHS zaraz po premierze, a lokalny sklep rozdawał wtedy plakaty do kasety — oczywiście byłem tam pierwszy! Star Trek: Pokolenia to dla mnie film typu „jest OK”.
Krytyczne spojrzenie na Star Trek: Pokolenia
Film bardziej przypomina długi odcinek serialu. To zdecydowanie nie najgorszy film z serii, ale bez zespołu Kirka i Picarda nie oferuje wiele wyjątkowego. Soran nie jest specjalnie interesującym przeciwnikiem, a poza duetem kapitanów filmowi brakuje „efektu wow”. Dodatkowym problemem jest to, że filmem następującym po nim był Star Trek: Pierwszy kontakt — mój absolutnie ulubiony film z serii!