Historia świata: Część I to jeden z tych filmów, które od dawna miałem zamiar kupić na Blu-Ray. Planowałem napisać recenzję już od dawna, ale chciałem poczekać, aż będę miał wersję Blu-Ray, żeby obejrzeć go ponownie, bo mam wrażenie, że moja stara płyta DVD to po prostu VHS przerzucony na dysk! Tak czy inaczej, znalazłem go tanio na Amazonie, obejrzałem i spędziłem przy nim całkiem przyjemny czas. Blu-Ray to naprawdę solidna aktualizacja w porównaniu z moją starą płytą DVD, więc jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Gdzie obejrzeć Historia świata: Część I
Historia świata: Część I miała premierę 12 czerwca 1981 roku. Film można oglądać w streamingu na platformie cyfrowej. Kliknij na przycisk na końcu tej recenzji i wybierz swoją opcję.
Recenzja filmu
Za ten film odpowiada komediowy talent Mela Brooksa. Mel Brooks nie tylko napisał i wyreżyserował ten film, ale zagrał także pięć ról! Obsada tego filmu to prawdziwa plejada gwiazd – jest ich tyle, że trudno wymienić wszystkie, znajdziemy tu ikony lat 70. i 80., zarówno w większych rolach, jak i krótkich cameo, które sprawiają, że zastanawiamy się „Czy to był ten, o kim myślę?” w chwilach, kiedy pojawiają się na ekranie.
Jak pewnie już wiesz, Historia świata: Część I to komedia, która opowiada historię ludzkości! Film składa się z sześciu segmentów, które przenoszą nas przez niektóre z najciekawszych epok w dziejach człowieka. Sześć epok to: epoka kamienia łupanego, Stary Testament, Imperium Rzymskie, hiszpańska inkwizycja, rewolucja francuska oraz Coming Attractions, które jest zapowiedzią filmu Historia świata: Część II.
Dziedzictwo Historia świata: Część I
Tak na marginesie, Historia świata: Część II to był żart – Mel Brooks nigdy nie zamierzał go robić, ale żart niejako się na nim zemścił, bo 40 lat później, w 2023 roku, Historia świata: Część II faktycznie się ukazała jako serial na Hulu, który wcale nie jest zły i bardzo pasuje do tego, co pokazano tutaj. Chociaż trzeba przyznać, że teraz tytuł „Część I” trochę traci sens.
Najlepsze i najgorsze momenty Historia świata: Część I
Jak to bywa w komediach składających się z segmentów lub programach typu sketch show, poziom jest różny. Kiedy trafia się coś naprawdę dobrego, jest przezabawnie, a film zaczyna się bardzo mocno – uważam, że epoka kamienia łupanego i Stary Testament to najlepsze części tego filmu. Powód, dla którego mamy 10 przykazań zamiast 15, zawsze mnie rozśmiesza. Problem w tym, że później akcja nagle siada.
Po mocnym początku mamy segment oparty na Imperium Rzymskim. Nie dość, że to moja najmniej lubiana część filmu, to jeszcze trwa ona, jakby nigdy miała się nie skończyć. Tempo w innych segmentach, szczególnie w dwóch pierwszych, jest o wiele lepsze – tutaj wszystko się przeciąga, a większość żartów zupełnie do mnie nie trafia.
Mam jednak wrażenie, że później film się trochę rozkręca i chociaż krótki, segment Coming Attractions z takimi numerami jak Żydzi w kosmosie i Hitler na lodzie naprawdę mnie rozbawił i był świetnym zakończeniem filmu, które zostawiło uśmiech na mojej twarzy. Wiesz co? Zastanawiam się, czy następnym razem, kiedy będę oglądać ten film, nie pominąć całkowicie części o Imperium Rzymskim – może wtedy spodoba mi się jeszcze bardziej? Jeśli masz ochotę na klasyczną komedię z lat 80. w stylu Mela Brooksa, zdecydowanie warto dać temu filmowi szansę. Warto też rzucić okiem na serial Hulu (Historia świata: Część II), bo tam też znajdziesz sporo świetnych momentów.