Zanim to przeczytasz, gorąco polecam najpierw sprawdzić moją recenzję Harley Quinn, ponieważ Latawiec: W pytkę! to spin-off. Moje doświadczenie z Kite Manem było znikome – kojarzyłem go jedynie z odcinka Batman: Odważni i bezwzględni, który oglądał mój syn, i to by było na tyle. Jednak Kite Man był fantastyczny w Harley Quinn, jedną z najzabawniejszych postaci serialu, więc byłem ciekaw, jak sprawdzi się produkcja skupiona właśnie na nim.
Jak pobrać Latawiec: W pytkę!
Dwa pierwsze odcinki Latawiec: W pytkę! miały premierę 18 lipca 2024 roku. Serial możesz pobrać lub obejrzeć w streamingu na Max. Kliknij przycisk Pobierz na końcu tej recenzji.
Latawiec: W pytkę! – recenzja serialu
Podobnie jak Harley Quinn, Latawiec: W pytkę! może pochwalić się znakomitą obsadą. Kite Man i jego dziewczyna Golden Glider wykupują swój ulubiony bar Noonan’s, by powstrzymać Lexa Luthora przed przejęciem lokalu. Muszą jednak zapłacić za niego miliony, ale jako złoczyńcy są przekonani, że pieniądze zdobędą bez problemu.
Tak jak relacja Harley i Ivy jest kluczowa w Harley Quinn, tak związek Golden Glider i Kite Mana (a właściwie Chucka) to motor napędowy całego serialu. Są razem przesłodcy, a rozwój ich postaci wypada świetnie: Golden Glider zmaga się z problemami z matką, a Kite Man – z kompleksami wobec ojca.
Znakomita obsada w Latawiec: W pytkę!
Obsada drugoplanowa jest świetna, a moim faworytem pozostaje Bane. Był rewelacyjny w Harley Quinn, a tu ma jeszcze więcej czasu antenowego. Scena, w której Bane rośnie do gigantycznych rozmiarów po łyku środka na powiększenie penisa, oraz jego podróż do lat 80. przez toaletę z funkcją podróży w czasie to absolutne perełki. Oprócz Kite Mana, Golden Glider i Bane’a, większy czas antenowy dostaje tu też Queen of Fables.
Prawie zapomniałem o Malice, córce Darkseida! Malice to mieszanka Wednesday Addams i Lydii Deetz, ale z jeszcze większym charakterem. Ponownie pojawia się cała plejada postaci z DC, co jest super; Captain Gold, brat Golden Glider, totalnie życiowy nieudacznik, rozbawił mnie do łez.
Czy warto oglądać Latawiec: W pytkę!
Na papierze Latawiec: W pytkę! wygląda na serial, który nie powinien istnieć. Jednak jeśli podobała Ci się Harley Quinn, nie wyobrażam sobie, żebyś tutaj nie bawił się świetnie. Początek wypada dość powoli i po pierwszym odcinku nie byłem do końca przekonany. Ale kiedy skończyłem finał, od razu sprawdziłem, czy powstaje drugi sezon – na moment pisania recenzji nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony.
Nie ma też żadnych informacji o wydaniu Latawiec: W pytkę! na Blu-ray, co jest wielką szkodą, bo z przyjemnością postawiłbym go obok Harley Quinn na półce. Choć wolę Harley Quinn, Latawiec: W pytkę! to znakomity serial towarzyszący.