Od dłuższego czasu byłem podekscytowany na myśl o obejrzeniu Pułapki. Jestem wielkim fanem M. Nighta Shyamalana i cieszyłem się znacznie większą liczbą jego filmów, niż nie – Pułapka to kolejny jego sukces. Jestem wręcz zaskoczony, że film spotkał się z niektórymi negatywnymi recenzjami, bo według mnie to była świetna zabawa. Napięcie w tym filmie jest niesamowite, choć nie w taki sposób, jakiego można by się spodziewać.
Jak pobrać Pułapkę
Pułapka miała premierę 24 lipca 2024 roku. Powinien być dostępny do pobrania na MAX około 45 dni po premierze kinowej.
Recenzja filmu
Uprzedzam – jeśli widziałeś zwiastun i nie przypadła Ci do gustu muzyka „Lady Raven”, która w nim gra, to musisz wiedzieć, że jej muzyka – a właściwie muzyka bardzo utalentowanej córki M. Nighta Shyamalana, Saleki Shyamalan – przewija się przez dużą część filmu. Można by to uznać za nepotyzm, ale moim zdaniem tak nie jest – Saleka spisała się znakomicie i jest naprawdę świetną artystką.
Josh Hartnett błyszczy w roli głównej
Gwiazdą Pułapki jest Josh Hartnett. Moja żona zauważyła, że zabawne, jak bardzo się zestarzeliśmy – kiedyś Josh był bożyszczem nastolatek, a teraz gra ojca… chociaż wciąż wygląda świetnie. Tak czy inaczej, Josh Hartnett jest po prostu fantastyczny jako Cooper – amerykański tata z krwi i kości, który chce być najlepszym ojcem na świecie i zabiera swoją nastoletnią córkę Riley na koncert, by zobaczyła swoją ulubioną artystkę – Lady Raven.
Rzeźnik: przerażający zwrot akcji
Oczywiście zwiastun zdradza twist i tym twistem jest to, że ten amerykański supertata jest seryjnym mordercą znanym jako Rzeźnik, który od jakiegoś czasu terroryzuje Filadelfię. Stopniowo poznajemy kolejne informacje i naprawdę widać, jak okrutny jest sposób, w jaki traktuje swoje ofiary.
Koncert jako śmiertelna pułapka
Problem w tym, że ten koncert to pułapka, a znana profilerka kryminalna prowadzi śledztwo, by schwytać Rzeźnika, bo udało im się ustalić, że pojawi się na koncercie Lady Raven. Jak to możliwe, że wiedzieli, że tam będzie? Może brzmi to absurdalnie, ale moim zdaniem film dobrze to wyjaśnia.
Pełna napięcia gra w kotka i myszkę
Cooper dowiaduje się o tej „pułapce” i zaczyna panikować, próbując znaleźć sposób, by uciec z wypełnionej po brzegi areny – są tam tysiące fanów i co najmniej kilkuset policjantów, agentów SWAT, ochroniarzy i agentów FBI. Z jednej strony chcesz, żeby Cooper został złapany, bo jest potwornym seryjnym mordercą, ale z drugiej strony pokazują też jego kochającą stronę ojca. To ewidentny socjopata, który potrafi przełączać się między tymi dwoma twarzami w jednej chwili.
Wielowymiarowe napięcie
M. Night Shyamalan świetnie pokazuje, że nie ma potrzeby usprawiedliwiania czynów tego potwora. Napięcie jest tu tak świetnie zbudowane, że naprawdę zastanawiasz się, jak on się z tego wykaraska – i trochę chcesz to zobaczyć. Jednocześnie wiesz, że to potwór, więc chcesz też, żeby go złapano. Zazwyczaj czujemy napięcie z perspektywy ofiary, ale ten film odwraca to i sprawia, że odczuwasz je w stosunku do seryjnego mordercy.
Końcowe przemyślenia o Pułapce
Świetnie się bawiłem podczas seansu i uważam, że M. Night Shyamalan ma ostatnio naprawdę dobrą passę – z jego ostatnich filmów ten jest moim ulubionym. Jak to zwykle u niego bywa, opinie będą podzielone i wiem, że moje zdanie jest raczej w mniejszości. Jeśli masz ochotę na pełen napięcia i zabawy thriller – koniecznie daj mu szansę.