Uważam, że pierwszy aktorski film o Paddingtonie był świetną zabawą, a Paddington 2 był jeszcze lepszy – Hugh Grant w drugiej części był po prostu rewelacyjny! Dlatego też wobec Paddington in Peru miałem bardzo wysokie oczekiwania, być może odrobinę zbyt wysokie. Mówię to dlatego, że bardzo dobrze bawiłem się na tym filmie, ale mimo wszystko chyba minimalnie wolę „Paddington 2”.
Jak pobrać Paddington in Peru
Paddington in Peru miał premierę 5 lutego 2025 we Francji, 8 listopada 2024 w Wielkiej Brytanii i 14 lutego 2025 w Stanach Zjednoczonych. Można się spodziewać, że film będzie dostępny do pobrania na platformach streamingowych kilka miesięcy później. Kliknij przycisk „Pobierz” na końcu recenzji, aby sprawdzić aktualną dostępność.
Recenzja filmu – Wielka dżunglowa przygoda Paddingtona
Jedną z rzeczy, na które najbardziej czekałem w Paddington in Peru, był fakt, że w filmie gra Antonio Banderas, którego jestem wielkim fanem. Miał jednak niełatwe zadanie, bo Hugh Grant w poprzednim filmie był genialny. Poza Antonio Banderasem, w obsadzie jest też sporo gwiazd – Olivia Colman gra ważną rolę, a wszyscy aktorzy wcielający się w rodzinę Brownów powracają.
Nowa przygoda w Peru
Fabuła tym razem wyciąga Paddingtona z Londynu. Paddington dostaje list od cioci Lucy, która pisze, że za nim tęskni i zachowuje się dość dziwnie. Paddington, będąc uroczym misiem, jakim jest, zbiera rodzinę Brownów i razem wyruszają do Peru, do Domu Spokojnej Starości dla Niedźwiedzi, aby sprawdzić, czy z ciocią wszystko w porządku.
Na miejscu okazuje się, że ciocia Lucy zaginęła, a przełożona domu informuje ich, że zniknęła w dżungli! Paddington i Brownowie są zmartwieni, ale znajdują mapę, którą Paddington uważa za wskazówkę do odnalezienia cioci Lucy. Tak zaczyna się ich dzika przygoda przez dżunglę w poszukiwaniu ukochanej cioci.
Antonio Banderas jako Hunter Cabot
Paddington i Brownowie nie są doświadczonymi podróżnikami, i tu właśnie pojawia się postać Huntera Cabota grana przez Antonio Banderasa. To kapitan statku, odkrywca i poszukiwacz skarbów, który zgadza się pomóc Paddingtonowi, ale – jak się później okazuje – ma też swoje ukryte motywy. Trzeba przyznać, że fabuła jest trochę przewidywalna, ale nadal bardzo przyjemna. Podobało mi się, że Hunter nie jest jednowymiarowym złoczyńcą jak Phoenix Buchanan z poprzedniego filmu – ma więcej głębi i osobowości.
Wizualna uczta dla oczu
Tak jak w poprzednich dwóch filmach, Paddington wygląda przeuroczo. CGI jest świetnie zrealizowane, a dzięki peruwiańskiej dżungli film ma zupełnie inny wygląd niż wcześniejsze części. Chociaż wolę drugą część, uważam, że zmiana lokalizacji była dobrym posunięciem.
Ekscytujące zakończenie i nadzieje na przyszłość
Bez spoilerów – finałowe sceny są po prostu niesamowite i sprawiły, że już nie mogę się doczekać czwartej części, którą – mam nadzieję – nakręcą jak najszybciej. Tak jak dwie poprzednie części, Paddington in Peru to film, który cała rodzina może oglądać z ogromną przyjemnością. Są tu śmiech, przygoda, dużo serca… i marmolady – o marmoladzie nigdy nie można zapomnieć!
© 2024 STUDIOCANAL FILMS LTD.