Pozwólcie, że zacznę od stwierdzenia – im mniej wiecie o filmie Towarzysz, tym lepiej. Widziałem zwiastun kilka razy i fakt, że grają w nim Sophie Thatcher (Boogeyman, MaXXXine, Heretic, Yellowjackets, Księga Boby Fetta) i Jack Quaid (Igrzyska śmierci, Krzyk, Krzyk VI, Oppenheimer) wystarczyło, bym chciał go obejrzeć. Poza tym, film zapowiadał się na niezłą zabawę.
Jak pobrać film Towarzysz
Towarzysz miał premierę 31 stycznia 2025 roku. Można się spodziewać, że będzie dostępny do pobrania lub streamowania na platformie Max lub innych serwisach cyfrowych kilka miesięcy po premierze kinowej. Kliknij przycisk Pobierz na końcu tej recenzji, by sprawdzić aktualną dostępność.
Recenzja filmu
Po zwiastunie spodziewałem się thrillera o zaborczym chłopaku, który porwał swoją dziewczynę lub czegoś w tym stylu. Szczerze mówiąc, to nie jest aż tak dalekie od prawdy. Muszę jednak przyznać, że byłem nieco zaskoczony, widząc Towarzysza określanego jako thriller sci-fi. Ale w pewnym momencie wszystko zaczyna mieć sens i – jeśli nie znacie zwrotu akcji – naprawdę was zaskoczy.
Obsada i postacie
Historia filmu Towarzysz opowiada o parze Iris i Joshu, którzy wybierają się do luksusowej chaty położonej na odludziu. Iris i Josh są grani przez Sophie Thatcher i Jacka Quaida. Sophie Thatcher była znakomita w filmie Heretic i wyróżnia się w świetnym serialu Yellowjackets. Z kolei Jack Quaid jest sercem Amazonowego serialu The Boys.
W tej chacie poznają kilku przyjaciół Josha i wszystko wskazuje na to, że czeka ich przyjemny weekend. Coś jednak jest „nie tak” z Iris. Iris za wszelką cenę chce się dopasować i ma wrażenie, że znajomi Josha jej nie lubią. Od razu widać, że Iris zrobi wszystko, by zadowolić Josha.
Thriller, który trzyma w napięciu
Spoilery, ale weekendowy wypad szybko zamienia się w koszmar, a między Iris i Joshem zaczyna dochodzić… powiedzmy, do pewnych rozbieżności co do tego, jak ten weekend powinien wyglądać. Serio – im mniej wiecie o fabule Towarzysza, tym lepiej. Aż mnie korci, żeby porównać film do innych, ale się powstrzymam – to zbyt wiele by zdradziło.
Dobrze zmontowany zwiastun
A skoro o powściągliwości mowa – twórcy zwiastuna Towarzysza zasługują na ogromne uznanie. Zbyt wiele zwiastunów zdradza dziś cały film, pokazując praktycznie całą historię w trzy minuty. Przykład? Flight Risk – film nie był zły, ale trailer pokazał właściwie wszystko. W przypadku Towarzysza bardzo łatwo można było zdradzić twist tylko po to, by przyciągnąć widzów do kina.
Ostateczne wrażenia
Bawiłem się dobrze oglądając Towarzysza, ale gdy nastąpił ten zwrot akcji, autentycznie mnie zamurowało. Mało który film zaskoczył mnie tak mocno jak ten i to uczyniło seans jeszcze ciekawszym, bo cały czas zastanawiałem się, jak bohaterowie wybrną z tej sytuacji.
To jeden z tych filmów, z których cieszę się, że poszedłem na seans. Co prawda mamy dopiero luty, ale to jak dotąd największy szok roku – był znacznie lepszy, niż się spodziewałem, a i tak miałem wobec niego spore oczekiwania!